Ponieważ nie ma wielu speców od marketingu doradzających codziennie blogowanie, większość zgodzi się, że przynajmniej powinna zostać zachowana pewna regularność dodawania wpisów z wielu powodów. W tym artykule zostanie zasugerowane, że może czas przełamać tą niechęć do stałego rozbudowywania bloga o nowe wpisy, które tak naprawdę może zwiększyć Twoją wiarygodność.
U początków SEO i publikacji on-line ilość szła zawsze w jakość. Więcej stron oznaczało większe szanse na wyeksponowane miejsce na listach wyszukiwarek, nie istniało ograniczenie w postaci zastrzeżenia, że tekst musi zachowywać minimalną jakość by mieć jakąkolwiek wartość pozycjonerską. Drugim punktem wartym zastanowienia jest koncepcja wieku strony: we wczesnych latach swojego istnienia Google nie był w stanie wychwycić daty publikacji strony, tym samym data publikacji nie odgrywała żadnej roli w SERP (z ang. „Search engine results page”, lista wyników wyszukiwania). Kiedy przyjmiemy do wiadomości dwie innej, kluczowe kwestie: Google nie przepada za ciągnącymi się w nieskończoność stronami www i każda strona jest niewielkim obciążeniem dla utrzymania strony, jednak zebrane do kupy mogą być istotną przeszkodą w jej funkcjonalności. To wszystko podpowiada że stałe aktualizowanie strony o nowe treści może mieć więcej niedostatków, niż zalet.
Niektórzy czytelnicy wciąż mogą nie być do końca przekonani, stoi za tym błędne twierdzenie, że nowe treści na stronie (np. wpisy na blog) należy publikować często, by przekonać klienta o tym, że jest się w danej dziedzinie ekspertem. Czasami możesz czuć potrzebę wzmocnienia swojej marki i przypomnienia ludziom że Twoja praca wciąż istnieje w sieci i ma dla jej rozwoju pewne znaczenie. To jednak, czy te nowe treści zamieszczane na waszych stronach naprawdę mają większy sens często jest kwestią dyskusyjną; może się np. zdarzyć, że to tylko zręczne przeróbki istniejących wpisów, poddane obróbce wtórnej i skorelowane z aktualnymi trendami w popkulturze dzięki zawartym do niej odnośnikom. Nie jest tak? Spójrz na poniższą listę tytułów tekstów jakie często można znaleźć w sieci lub co gorsza na Twoim własnym blogu:
- Jak uczynić Twoje raporty analityczne wspaniałymi wykresami prosperity! Naucz się tego z blogu firmy Media Click z Wrocławia.
- Jak zostać doskonałym pozycjonerem, nawet jeśli nie potrafisz wypozycjonować widelca przy jedzeniu!
- Jak sprawić, by moda zagościła na stałe w Twojej szafie.
Takie tytuły, a co za tym idzie treść artykułów, jakie opisują, może są chwytne, ale prędzej czy później będą wymagać aktualizacji bądź edycji by nie stać się przestarzałymi i nadążać za kształtującym się w sieci popytem. Na przykład: „Radzenie sobie z trudnymi klientami” to z pewnością nie tekst, który będzie podlegał zmianom każdego roku; tak naprawdę może minąć nawet 3-5 lat zanim będzie potrzebował aktualizacji. Jednakże, „Tworzenie profesjonalnych raportów analitycznych” to coś to będzie musiało być aktualizowane albo chociaż rewidowane co 12-18 miesięcy.
Dalej zajmiemy się implementacją. Kiedy decydujesz się na edycję wpisu, NIE publikuj go pod nowym adresem URL. Używaj tego samego URL. Nieaktualne informacje zawarte w nim powinno zostać albo wykasowane albo przeniesione na koniec artykułu w mało widoczne miejsce. Koniec końców upewnij się że data posta również zostanie zaktualizowana. Zaktualizowany post może zostać ponownie udostępniony w mediach społecznościowych, z pewnością zwiększy to jego popularność. Ostateczną korzyścią jest to, że – jeżeli wpis jest wysokiej jakości – otrzymasz nowe linki, które zostaną dodane do starych istniejących. To bardzo dobry bodziec dla wyszukiwarek.
Podsumowując tezy zawarte w artykule:
- Im więcej wpisów tworzysz tym blog będzie trudniejszy w utrzymaniu i bardziej podatny na dezaktualizację,
- jeżeli Twoje posty nie umieszczasz na siłę „ciekawych” i „innowacyjnych” pomysłów w Twoich wpisach to mają one szansę przejść próbę czasu i być merytoryczne nawet długo po tym, kiedy je opublikowałeś,
- mimo to dla utrzymania ich świeżości będziesz od czasu do czasu musiał dokonywać ich aktualizacji,
- aktualizuj wpisy w sposób dający Ci najwięcej korzyści: aktualizuj datę i nie zmieniaj adresu URL.
Źródło: https://mediaclick.pl/
